1. Cele pracy korekcyjno – kompensacyjnej
Szkolny system opieki i pomocy dzieciom z odchyleniami oraz zaburzeniami rozwojowymi powinien odbywać się poprzez działania korekcyjno – kompensacyjne zwane też czasem korekcyjno – wyrównawczymi. Określenie to zawiera w swej treści elementy ćwiczeń korekcyjnych czyli usprawniających oraz kompensację. K. Kirejczyk przyjmuje, iż kompensacja „ oznacza zarówno wyrównywanie braków przez przejmowanie funkcji narządów zniszczonych lub poważnie uszkodzonych – przez inne (…) oraz wyrównywanie braków przez wzmożoną działalność i ćwiczenia funkcji uszkodzonych lub innych w istotny sposób związanych z funkcjami uszkodzonymi w celu doprowadzenia, jeśli nie do usunięcia lub zmniejszenia braków, to do pomniejszenia ich ujemnych konsekwencji.”
Działania korekcyjno – kompensacyjne mające na celu usprawnianie funkcji zaburzonych, wytwarzanie prawidłowych mechanizmów, w których funkcje sprawne wspierają uszkodzone we wzajemnej integracji, jak i pomniejszaniu ujemnych konsekwencji zaburzeń w postaci niedoborów w wiadomościach i umiejętnościach oraz niepożądanych zmian osobowości, są tożsame z pracą terapeutyczną i coraz szerzej określa się je jako terapię pedagogiczną. W swojej pracy za I. Czajkowską i K. Herdą będę stosować te określenia zamiennie.
Terapia pedagogiczna to „oddziaływanie za pomocą środków pedagogicznych (wychowawczych i dydaktycznych) na przyczyny i przejawy trudności dzieci w uczeniu się, mające na celu eliminowanie niepowodzeń szkolnych oraz ujemnych konsekwencji”. Jako więc swoista interwencja wychowawcza zmierza do spowodowania określonych pozytywnych zmian w zakresie sfery poznawczej i emocjonalno – motywacyjnej oraz w strukturze wiedzy i umiejętności szkolnych dziecka.
M. Pietniun istotę oddziaływania terapeutycznego widzi w takim organizowaniu aktywności dziecka, by poprzez zaspakajanie potrzeb, wyzwalanie pozytywnych zmian motywacyjnych, a także usprawnianie i korygowanie zaburzonych procesów, kompensowanie braków poszczególnych funkcji przy jednoczesnym oparciu się na najmocniejszych stronach dziecka, umożliwić jego dalszy pełny rozwój.
Podobne wymagania stawia sytuacjom terapeutycznym B. Kaja twierdząc, iż „muszą mieć charakter (…) korygujący, kompensujący, usprawniający rozpoznane w procesie diagnozowania słabe strony rozwoju dziecka przy jednoczesnej trosce o jego dobre samopoczucie na zajęciach, oparte na wyzwalaniu pozytywnej motywacji.”
E. Gruszczyk wskazuje na konieczność wyrównania dysharmonii rozwojowych oraz braków w wiadomościach i umiejętnościach w takim stopniu, aby umożliwić dziecku prawidłowe funkcjonowanie w sytuacjach szkolnych.
Nadrzędnym celem terapii pedagogicznej według I. Czajkowskiej i K. Herdy jest „stworzenie możliwości wszechstronnego rozwoju umysłowego, psychicznego i społecznego dzieciom z utrudnieniami rozwojowymi, rozwoju na miarę ich możliwości”.
2. Zasady prowadzenia terapii
Terapia pedagogiczna jako działalność dydaktyczna i wychowawcza wymaga sformułowania zasad postępowania, którymi powinien kierować się nauczyciel terapeuta, aby zrealizować założone cele.
Zasady prowadzenia terapii pedagogicznej wynikają z zasad dydaktyki ogólnej i metodyki nauczania wczesnoszkolnego. Muszą także uwzględniać specyfikę pracy z dzieckiem o nieharmonijnym rozwoju, jego możliwości i potrzeby.
Ponieważ terapia jest formą oddziaływania wychowawczego, dlatego „ jej zasady powinny respektować ogólne prawidłowości przebiegu procesu wychowania i sposoby postępowania w przypadku zaburzonej sfery poznawczej, emocjonalnej, motywacyjnej i społecznej”.
Ze względu na interwencyjny charakter oddziaływań terapii jej zasady bliskie są też zasadom wypracowanym przez pedagogikę specjalną; zasadom ortodydaktyki i rewalidacji.
Problematyce zasad oddziaływań terapeutycznych sporo miejsca poświęcają I. Czajkowska i K. Herda.
Jako pierwszą wskazują zasadę indywidualizacji środków i metod oddziaływania korekcyjnego. Dzieci z fragmentarycznymi zaburzeniami rozwoju wymagają dodatkowej pomocy w postaci indywidualnego oddziaływania pedagogicznego, ponieważ ich możliwości percepcyjne uniemożliwiają efektywne uczenie się w nauczaniu masowym. Konieczne jest indywidualne programowanie zajęć korekcyjnych, dostosowanie środków, metod do możliwości konkretnego dziecka. Indywidualizacja powinna mieć także miejsce podczas pracy zespołowej; należy kontrolować przebieg i wynik pracy, pomagać w przezwyciężaniu trudności.
Następna zasada powolnego stopniowania trudności w nauce czytania i pisania, uwzględniającego złożoność tych czynności i możliwości percepcyjne dziecka dotyczy zarówno objętości opracowywanego materiału, jak i jego przystępności. Warunkiem przechodzenia do zadań trudniejszych jest nabycie przez dziecko sprawności w wykonywaniu ćwiczeń na niższym poziomie. Nie obowiązują tu żadne rygory czasowe; pokonywanie trudności jest uwarunkowane indywidualnymi predyspozycjami dziecka i trudne do określenia w czasie.
Zasada korekcji zaburzeń, czyli ćwiczenie przede wszystkim funkcji najgłębiej zaburzonych i najsłabiej opanowanych umiejętności nakłada konieczność usprawniania tych funkcji w różnych czynnościach w najszerszym zakresie czasowym. Należy przy tym pamiętać, że im głębiej jest zaburzona dana funkcja, tym większa podatność dziecka na zmęczenie. Niecelowe i szkodliwe jest uwzględnianie w jednostce zajęciowej ćwiczeń tylko jednej funkcji. W początkowym okresie zajęć wskazane jest przeplatanie ćwiczeń funkcji bardziej i mniej sprawnych i stosowanie przerw na odpoczynek.
Kolejna zasada dotyczy kompensacji zaburzeń: łączenie ćwiczeń funkcji zaburzonych z ćwiczeniami funkcji niezaburzonych w celu tworzenia właściwych mechanizmów kompensacyjnych. Terapeuta poprzez swoje oddziaływane ma wytworzyć u dziecka takie mechanizmy psychologiczne, w których funkcje sprawniejsze pełnią rolę kompensacyjną, wspierając czynności funkcji zaburzonych. Takie ćwiczenia korekcyjno – kompensacyjne wyrównują skutki mikrodefektów, usprawniają procesy integracji psychomotorycznej oraz ułatwiają opanowanie trudnych dla dziecka umiejętności.
Zasada systematyczności i częstotliwości ćwiczeń wpływa pozytywnie na opanowywanie i utrwalanie nabytych umiejętności. Długotrwałe przerwy powodują częściowy lub całkowity regres, zwłaszcza u dzieci o rozwoju niższym niż przeciętny, obdarzonych słabą pamięciom.
Sprawa dozowania ćwiczeń w czasie dotyczy długości ich trwania i przerw odpoczynkowych. Czas powinien zależeć od głębokości zaburzenia, rodzaju zaburzonej funkcji i czynności, a także od motywacji i indywidualnych możliwości wysiłkowych dziecka. Ważne jest, aby rodzice także respektowali tę zasadę w warunkach domowych.
Ostatnią zasadą opisywaną przez wspomnianych autorów jest zasada ciągłości oddziaływania psychoterapeutycznego. Przez cały czas trwania zajęć terapeutycznych, działania wychowawcze o charakterze psychoterapeutycznym muszą towarzyszyć zabiegom dydaktycznym. Powinny być nastawione na eliminowanie sytuacji stresujących i zapobieganie im; stwarzanie klimatu życzliwości i zaufania; wyzwalanie aktywności i potrzeby współdziałania w usuwaniu własnych kłopotów.
Istotną kwestią jest stwarzanie sytuacji zaspokajających potrzebę sukcesu, wyzwalających zadowolenie i radość z osiągnięć. Realizuje się to poprzez stawianie zadań, których wykonanie leży możliwościach dziecka lub nieco powyżej i poprzez wykorzystanie jego zainteresowań i atutów. Działania oparte na mocnych stronach dziecka mogą przyczynić się do wzrostu samooceny, zaspokojenia akceptacji i uznania, poprawy sytuacji dziecka w grupie rówieśniczej i środowisku domowym.
Zadaniem terapeuty jest nie tylko spowodowanie, by dzieci mogły się uczuć, lecz także, aby chciały się uczyć.
T. Gąsowska i Z. Pietrzak – Stępkowska proponują oprzeć pracę terapeutyczną na następujących zasadach: możliwie pełna indywidualizacja pracy, stawianie zadań dostosowanych do możliwości dziecka i zapewnienie warunków do poprawnego wykonania zadania, powolne i systematyczne przechodzenie od zadań łatwiejszych do trudniejszych, od prostszych do bardziej złożonych, zapewnienie warunków do utrwalania prawidłowych umiejętności i likwidowania niekorzystnych nawyków w czytaniu i pisaniu, dostosowanie czasu trwania ćwiczeń do wydolności dziecka, mobilizowanie dziecka do wykonywania zadań poprzez stosowanie różnorodnych form ćwiczeń.
Inne ujęcie zasad przedstawia B. Kaja. Wskazuje, iż trening funkcji uszkodzonej wymaga oddziaływania nie tylko na jedną izolowaną funkcję, lecz na osobowość dziecka; powinien mu też towarzyszyć trening funkcji pokrewnej.
Terapia opierać ma się na pozytywnych emocjach, stąd nie zawsze wskazane jest uświadamianie dziecku jego trudności. W pracy należy uwzględnić możliwości podopiecznego i stosować wzmocnienia, a kluczowego znaczenia nabiera więź emocjonalna między terapeutą a dzieckiem.
E. Gruszczyk – Kolczyńska wyprowadza na podstawie swoich wieloletnich doświadczeń i przyjętych teorii trzy główne zasady.
Pierwsza reguła dotyczy stawiania zadań i wymagań na miarę strefy najbliższego rozwoju i jest optymalnym uzgodnieniem między oddziaływaniem dorosłego, a możliwościami rozwojowymi dziecka. Strefa najbliższego rozwoju to „umowny obszar wyznaczony dwiema granicami. Dolna granica to aktualne możliwości dziecka (…). Górna granica to kres możliwości dziecka w danym momencie”. W tym przedziale mieszczą się zachowania, które dziecko jest gotowe zrealizować przy wsparciu.
Kolejna zasada prowadzenia zajęć podkreśla konieczność pełnej opieki wychowawczej i współpracy z dorosłymi zajmującymi się dzieckiem na co dzień. W ten sposób możliwa jest ewentualna korekta sytuacji wychowawczej dziecka.
Ostatnia z proponowanych zasad wskazuje na potrzebę akceptacji dziecka i dobrego z nim kontaktu. Autorka podkreśla, że „akceptacja dotyczy osoby dziecka i zakłada dążenie do zmiany na lepsze dziecięcych zachowań (…), konieczny jest autentyczny związek emocjonalny dorosłego z dzieckiem.” Dopiero wówczas młody człowiek będzie skłonny zrealizować zadania stojące na granicy swej wydolności, aby nie zawieść zaufania terapeuty.